sobota, 14 marca 2015

Od Leny

Po przejażdżce wróciliśmy na ranczo.  Spotkaliśmy tam Leslie i Rivera , oraz Księcia.
-Co tam u was?-Zapytał Angelo , widząc Leslie jadącą na Księciu i strzelającą z łuku.
-Nie wierzę , że Leslie da radę na zawodach. Książe jest dziki.-Mruknął River do Angela.
Nagle źle się poczułam. Zebrało mi się na wymioty i bolał mnie brzuch , aż zemdlałam.
***
Spojrzałam na Jacka.
-5 szczeniąt.-Mruknął do mnie.
-Ale...Ale jak to?-Nie dowierzałam. Byłam zmartwiona , a Leslie i Angelo wręcz się cieszyli.
-Będę starszą siostrą!-Ucieszyła się Leslie.Pocałowała w pysk Rivera , który też się ucieszył.
-Idę powiedzieć Jessowi i Loranowi. Cobalt jest na wyprawie , wyślę do niego list.-Powiedział Angelo i znikł. Jack zostawił mnie z Leslie i Riverem.
-Nie spodziewałam się , że zostanę starszą siostrą , ale się cieszę. Jeśli z  Riverem będę miała kiedyś szczenięta , to pomagając ci mogę się przygotować. -Leslie miała wybuch szczęścia. Miałam nadzieję , że reszta zareaguje jak ona i Angelo.


Reszta?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz